-Co ? -zmarszczyłam brwi i oblizałam wargi-
Poprowadził mnie do salonu,na sofie Matt jego dziewczyna Shannelee i Mike... Chwila Mike ?!
-Mike co ty tu robisz ?! -pisnęłam podbiegając do wytatuowanego-
-Siedzę z naroślą na szyi w tym momencie- zaśmiał się obejmując mnie w pasie.
-Stęskniłam się za tobą -odsunęłam się od niego-
- Wiem dlatego przyjechałem.
- A co z twoją siostrą ?
-Odwiedzę ją kiedy indziej- puścił mi oczko-
Wydawało się że mój uśmiech rozpromieniał całe pomieszczenie. Nie pamiętam kiedy tak dobrze się czułam.
Usiadłam na wolnym miejscu obok Shannelee kiedy ona zaczęła mówić.
- A co powiecie na wizytę w klubie ? Jesteśmy wszyscy razem Janet możesz nawet zabrać tego swojego Dean'a.-zaśmiała się-
- No widzisz Shan za to Cię uwielbiam ! -Mike wstał i rozciągnął się- To idziemy się szykować ?!
- Janet choć przyszykujemy się razem -złapała moją dłoń i pociągnęła mnie-
*Mike*
Mój wzrok osiadł na Janet aż nie zniknęła na piętrze.
-Idę się wykąpać-warknąłem-
- Mike- Matt złapał moje przed ramię- walcz o nią do jasnej cholery. -uśmiechnął się-
-Staram się,dlatego tu jestem.-uśmiechnąłem się chytrze.
***
Stróżki zimnej wody spływały po dość umięśnionych ramionach.W głowie kłębiły się myśli jak mogę odzyskać moją księżniczkę.Wylałem trochę śliwkowego mydła na dłoń i rozprowadziłem po całym ciele. Spłukałem piane i mokrą ręką sięgnąłem po puchowy niebieski ręcznik-owinąłem go w okół bioder i wyszedłem z łazienki. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu na łóżku siedziała Janet i rozmawiała przez telefon. Wyglądała pięknie,jej pudrowa różowa sukienka podkreślała długie nogi. Miała delikatnie spięte włosy do tyłu,aby nie zasłaniały jej cudownej twarzy. Przysłuchawszy się odpowiedziom i pytaniom dziewczyny wywnioskowałem iż nasz uroczy blondasek nie może z nami iść. Jasno oka szybko się rozłączyła.
- Kto to ? -moje pytanie sprawiło że szybko się odwróciła.-
- Dean-przełknęła ślinę- nie może przyjść,ale Kieran wpadnie. -uśmiechnęła się-
Szczerze mówiąc byłem zadowolony z tego faktu,podszedłem wolnym krokiem do szafy. Z pułki wyjąłem czyste bokserki i jeansy.Nie czując krępacji powoli je włożyłem całą dolną garderobę. Zapinając rozporek odwróciłem się do Janet,na jej policzkach widniały czerwone plamy co oznaczało że w jej głowie roją się nieprzyzwoite myśli na temat mojej skromnej osoby.
*Janet*
Jak na złość moje policzki stawały się coraz bardziej czerwone. "OGARNIJ SIĘ JANET PRZESTAŃ O NIM TAK MYŚLEĆ NIE MOŻESZ." Tylko i wyłącznie te zdania chodziły po mojej głowie.
-Idę włożyć obcasy...-ledwo wyjąkałam-
Chłopak o gołym torsie przyśpieszył i zamknął drzwi które otwierałam.
-Przestań mnie w końcu unikać.- w jego głosie można było wyczuć frustrację
-Nie unikam....
-Janet,cholera przecież dobrze wiesz że akurat mnie nie oszukasz.
Westchnęłam i spojrzałam w jego tęczówki które zawsze kiedy się denerwował zmieniały kolor na lekko oliwkowe.
-Jesteś taka idealna-spojrzał w pustkę zamkniętych drzwi.-szkoda że nie moja. -desperacko pochylił głowę i omijając mnie wyszedł,zostawiając mnie całkowicie samą.
-Ugh !
Krzyknęłam na cały głos tupiąc nogami,podeszłam do szafy na której wsiało lustro.
"Kocha Cię,widać to.Ty kochasz jego,ale czemu ciągnie Cię tak do Dean'a do jasnej cholery"
Spytałam swoje odbicie w nadzieje że odpowie nurtujące mnie pytanie...
_________________________________________________
PRZEPRASZAM SKARBY
że nie było rozdziału,ale miałam remont w pokoju +teraz technikum. eh
Mam nadzieję że będzie wam się podobało xx
Dodatkowo zapraszam na mojego TT : https://twitter.com/SylviaFuckOff
i aska : http://ask.fm/Sylviaaaxx1
<33 Nich Mike walczy o Janet !
OdpowiedzUsuńniech Dean będzie z Janet! xd
OdpowiedzUsuńdawaj mi tu nowy rozdział :c pffff
OdpowiedzUsuńJAK NIEDODASZ ROZDZIAŁU TO CIĘ DOJADĘ W SZKOLE .___________. ŚMIERDZISZ SE
OdpowiedzUsuńNIKIT POZDRAWIA
dawaj ! <3
OdpowiedzUsuńdodajdodajdodaj <3
OdpowiedzUsuńZostałyście nominowane do Liebster Award ! :) Więcej informacji na ---> http://maybeitsjusthestheone.blogspot.com/p/liebster-award-2.html X
OdpowiedzUsuń