sobota, 20 lipca 2013

#7


- Janet gdzie ty biegniesz ! Janet do cholery, zatrzymaj się ! Biegłam ile sił miałam, swoje emocje przerzuciłam na bieg. Pod stopami czułam asfalt, później mech i znów asfalt. Chwilę (jak mi się wydawało) odgarniałąm sprzed twarzy wielkie kolby kukurydzy. Pare razy upadałam przez co na moich spodniach pojawiły się spore dziury odkrywające zakrwawione kolana. Makijaż spływał razem ze łzami a włosy wiatr rozwiewał we wszystkie strony. Nie wiem czemu biegłam, czułam jak ból i nienawiść rosną przez co biegłam jeszcze szybciej. Może chciałam uciec od tych uczuć ? Widziałam jak światło które oświetla naszą część kuli zanika.Kiedy zmęczenie wzięło górę,moja klatka piersiowa unosiła się w górę i dół bardzo szybko zatrzymałam się powoli i rozejrzałam się. Znajdowałam się przy lesie na wprost mnie była stacja benzynowa. Chwilę zastanowiłam się do kogo zadzwonić, ale nikt nie wchodził w grę aż w końcu mnie olśniło. Podeszłam do budki telefonicznej rozglądając się gdzie jestem. Wyjęłam z kieszeni monetę i wystukałam numer. Jedyna osoba do której chciałam teraz zadzwonić to Dean. Zszokowana spojrzałam na zegarek. Wybiła dokładnie trzecia nad ranem. Czy to możliwe ? Biegłam tak długo nie czując zmęczenia ? „odbierz odbierz odbierz” powtarzałam pod nosem słysząc sygnał oczekiwania.
- Halo?- słysząc długie ziewnięcie wypuściłam głośno powietrze- - O mój Boże odebrałeś.-westchnęłam z ulgą- - Janet to ty ? Czemu dzwonisz tak późno ? Stało się coś ? -Jego niewyraźny głos obijał się o moje bębenki. - - Boje się Dean. – zaczęłam szlochać do słuchawki – nie wiem gdzie jestem. - Jak to nie wierz gdzie jesteś ? Co się stało ?- jego głos nabierał coraz bardziej przerażoną formę- - Jestem na jakiejś stacji, biegłam przez las i pola. Nie wiem gdzie jestem, proszę przyjedź po mnie. - Jaka to stacja opisz mi ją. Przytaknęłam sama do siebie i zaczęłam szukać szczegółów wyróżniających tę stację. - Obok jest bar, czerwony neonowy napis.  – nerwowo czekałam na jego reakcje- - Czy przy napisie są dwie palmy ? - Tak ! –krzyknęłam widząc dwie neonowe palmy o których mówił chłopak- - Jak znalazłaś się na obrzeżach do jasnej cholery Janet ?! Zresztą nie ważne powiesz mi potem,zaraz będę. - Dziękuję.Jęknęłam i odłożyłam słuchawkę na miejsce. W kieszeni znalazłam jeszcze jakieś drobne więc postanowiłam pójść na stację i kupić coś do jedzenia. Nie pewnie weszłam na dział ze słodyczami który był obok działu z gazetami. Stali tam mężczyźni których lekko się obawiałam. Oglądali gazetki z serii ; naga kobieta /pół naga kobieta /kobieta w seksownym ubraniu.  Kiedy przechodziłam koło nich czułam jak ich wzrok ląduję na mnie. Powiem szczerze byłam przerażona. Podeszłam do kasy i rzuciłam kasjerowi batonika którego od zeskanował, a kiedy dałam mu pieniądze podziękował. Jak najszybciej mogłam wyszłam z pomieszczenia i skierowałam się w stronę ławki stojącej obok łazienek. Po drodze jechały pojedyncze samochody które obserwowałam uważnie. Miałam nadzieję że Dean przyjedzie jak najszybciej. Otworzyłam czekoladowego batona i ogryzłam kawałek. W oczekiwaniu chłopaka myślałam co powie Mike jak się dowie, co powie Tyler,co powiedzą Matt’owi. Swoją drogą dzisiaj był dość miły… Mogę przysiądz że czekałam około godziny,w końcu srebrny (marka samochodu) podjechał na stację. Niebieskie tęczówki opadły na otwierających się drzwiach z których wychodziła znana mi postać. - Dean – wypowiedziałam bezgłośnie jego imię- Jego wzrok błądził po stacji,zapewne szukając mojej skromnej osoby. Wstałam i czując mały silniczek w tyłku podbiegłam do chłopaka który od razu mnie zobaczył.  Nie zważając na to co powie mocno go przytuliłam i schowałam twarz w jego szyi pozwolając aby łzy cisnęły mi się do oczu,lecz przez wachlarz moich rzęs nie było ich jeszcze widać. Westchnęłam z ulgą czując że chłopak oddaje uścisk. *Dean* Nie wiedziałem co właśnie się stało,ale czułem ulgę że wszystko z nią w porządku,nawiasem mówiąc jej telefon bardzo mnie wystraszył. Nie chętnie oddaliłem się od niej a ona dopiero wtedy spojrzała mi w oczy. Jej błękitne jak ocean tęczówki świeciły dziś wyjątkowo mocno,nie pełne usta drżały.  Zerknąłem na jej włosy które układał wiatr, na popruty sweter i dżinsy oraz na dość brudne buty. Nie miałem pojęcia czemu tu jest, co się stało i jak długo czekała na jakąkolwiek pomoc przed telefonem do mnie. Otworzyłem drzwi od strony pasażera i czekałem aż zajmie miejsce, zatrzasnąłem drzwi i usiadłem na fotelu zapinając pas. Przekręcając kluczyki w stacyjce usłyszałem jej cichy szept. - Nie chcesz wiedzieć co tu robię ? - Chcę ,ale ty chyba nie jesteś gotowa aby powiedzieć to na głos prawda ? Wydawało mi się że trafiłem w sedno, podwinęła nogi i patrzyła się w ciemność za oknem. - Czy mogę znów mieć do Ciebie prośbę ? –spojrzała na mnie a ja dając znak że jej słucham lekko skinąłem głową- - Mogę u Ciebie przenocować gdyby nikogo u mnie nie było ? - Czemu miało by nie być ?- uważnie obserwowałem drogę- - Pewnie pojechali mnie szukać –wydukała- - Chcesz do nich zadzwonić ? –wyciągnąłem telefon ze spodni i podałem jej- -Dziękuję. Wystukała numer i przyłożyła aparat do ucha lekko się do mnie uśmiechając. - Halo ? Tyler ? Tak wiem… przepraszam. tak tak. jadę do miasta.na obrzeżach,biegłam. Nie wiem. Nie krzycz proszę… Jadę w samochodzie z Dean’em.  Ta,pozwolił możesz spokojnie spać…pa… Nacisnęła czerwoną słuchawkę i odłożyła telefon do mojej kieszeni.

_____________________________________________
dużo KOMENTARZY ;C 17- KOM--> NEXT. :3 HYHYHXO

20 komentarzy:

  1. Kooochaaaam *-* chce więęęęceeeeej @letmebeyoursxx

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG! CUDOWNY!

    OdpowiedzUsuń
  3. zajebisty! dawaj dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o rzesz ku*wa! :) dawaj dalej, a nie! ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. przeczytałam Twoje wszystkie imaginy i... masz talent! świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. KOCHAM CIĘ, ZA TE IMAGINY! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. WOOOOOOOOOOOOOOOOOOW! ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. niech ludzie szybciej komentują! xd

    OdpowiedzUsuń
  10. OOMG TO JEST ZAJEBISTE HJFHJGHHFGJGFJHHF <3

    OdpowiedzUsuń
  11. no kurwa Sylwia pojebało cię ? :( 17 komentarzy ? ja się tu zesram no jhfhfghjfghghjfg szybko ludzieeeee

    OdpowiedzUsuń
  12. o rzesz kurwa! xd zajebisty!

    OdpowiedzUsuń
  13. AWWWWWWWWWWWWWWW!

    OdpowiedzUsuń
  14. awwww!! Cudownie piszesz :) Nasteeepny dawaj szybko ! :3 xxxxx

    OdpowiedzUsuń
  15. yeeeeey. 17 komentarz, jak miło xD a teraz możesz już wstawić spokojnie 8 cześć xD

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. No to teraz czekamy ma kolejny :3

    OdpowiedzUsuń
  18. wpadłam tu trochę przypadkiem ale nie żałuję. czekam na następne *-*

    OdpowiedzUsuń